Niebieskie kwiatuszki rosną u nas swobodnie na trawniku. Nikt ich nie sadził, po prostu się pojawiły. Niestety najczęściej zostają skoszone razem z trawą. Czasem uda mi się uratować kilka niezapominajek i wstawić je do wazonu.
A wiecie, że niezapominajka po łacinie to Myodotis czyli mysie uszko? Ja nie wiedziałam.
Zdjęcia made by me
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz