W ostatnim odcinku programu Polska dobrze zaprojektowana, który możecie oglądać na antenie DOMO+, Jakub Szczęsny pokazał metamorfozę kostki mazowieckiej. Dom, który zbudowano w 1979 roku od początku był nietypowy, a po remoncie jest totalnie niezwykły.
Budynek znajduje się w Wilanowie Starym w Warszawie. Wybudowany został w latach słusznie minionych, kiedy obowiązywały specyficzne normy budowlane. Dom jednorodzinny nie mógł przekroczyć powierzchni 110 m2 powierzchni użytkowej. Dlatego w tym domu zaprojektowano dość specyficzne półpoziomy, aby trochę oszukać i zwiększyć jego powierzchnię. Architekt Paweł Lis, który podjął się przeprojektowania kostki nie tylko nie zlikwidował tych półpięter, ale jeszcze je podkreślił. Zrezygnował z amfiladowego układu pokoi na rzecz balkonów, którymi teraz odbywa się komunikacja. Część ścian zastąpił szybami, aby doświetlić wnętrze domu. Podkreślił studnię wewnątrz budynku oraz świetlik w dachu. Do tego dochodzą charakterystyczne, bardzo duże przeszklenia.
Moim zdaniem metamorfoza jest bardzo udana. Budynek jest dość monumentalny z zewnątrz. Pionowe podziały okien i detale architektoniczne jeszcze to podkreślają. Wnętrze jest natomiast zakręcone. Wielość poziomów i trochę specyficzny podział przestrzeni byłby chyba męczący do mieszkania, ale kostka ma łączyć funkcje mieszkalne i biurowe. Specjalnie w tym celu zaprojektowano ponadnormatywną ilość aneksów kuchennych i łazienek. Architekt wycisnął z tego budynku, chyba maksymalną ilość metrów kwadratowych powierzchni. Dom ma około 300 m2. Remont odbył się w 2012 roku, a trzy lata później projekt został wyróżniony w konkursie Muratora w kategorii najlepsza przebudowa.
Do wykończenia łazienek wykorzystano ten sam kamień, który pojawił się na ścianach wiatrołapu. Konsekwencja w wykorzystaniu materiałów wykończeniowych dotyczy całego projektu. Na ścianach domu zostały położone dokładnie te same panele drewniane co na podłogach.
Piwnice w których kiedyś znajdowały się garaże zostały pogłębione i wykorzystane jako kolejne pomieszczenia mieszkalno-biurowe. Samochody swoje miejsce znalazły na podjeździe, gdzie pojawiło się specjalne zadaszenie. Aby komunikacja między frontem działki a ogrodem odbywała się bez przeszkód, wiatrołap przy wejściu do domu jest otwarty na dwie strony i tworzy swoisty korytarz.
Rzuty kolejnych poziomów budynku
Tak dom prezentował się przed metamorfozą. Widać paskudny styl z lat 80-tych, bardzo go nie lubię.
Zdjęcia oraz rzuty pochodzą ze strony www.pawellis.pl
Aż nie chce się wierzyć, że to ten sam dom :o) świetna przemiana :) choć nowoczesna i taka nie moja to mimo to bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚwietne rozwiązanie. Najbardziej zachwyciła mnie łazienka. Chciałabym umieć tak wykreować swój dom :)
OdpowiedzUsuń