W końcu zamieszczam fotki z wnętrza domu. Są to zdjęcia robione w momencie zakupu, więc wystrój jest jeszcze babciny, choć szczerze mówiąc do chwili obecnej dużo się nie zmieniło. Wyrzuciliśmy część mebli i zastąpiliśmy je naszymi. Zniknęły wszelkie wspaniałości: firanki, bibeloty, obrazki oraz dywaniki i wycieraczki, które odziedziczyliśmy w ilości wręcz hurtowej. Niestety do tej pory nie zebraliśmy wystarczających sił aby zabrać się za malowanie, więc morelowe i brzoskwiniowe odcienie przybrudzonych ścian towarzyszą nam do teraz :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz