Miniony weekend spędziliśmy z mężem w Łodzi. Typowe zwiedzanie: przemarsz rozkopaną Piotrkowską, muzeum Dętki, wizyta w Manufakturze, spacer po Księżym Młynie. Samo miasto nas jakoś specjalnie nie zachwyciło i pogoda też nas nie rozpieszczała. Może jeśli kiedyś śródmieście zostanie w całości odrestaurowane, to będzie się lepiej prezentowało. Wielki plus Łodzi to tereny zielone - co chwila jakiś park lub skwerek, duże ogrody nawet w centrum i szpalery drzew przy ulicach.
Bardzo natomiast podobało nam się miejsce gdzie się zatrzymaliśmy - jak zwykle zamiast hotelu wybraliśmy apartamenty na wynajem. Mieliśmy przyjemność gościć w City Residence przy ul. Kopernika 65. Bardzo dobra lokalizacja, bezpłatny parking, miła obsługa i smaczne śniadania. Do tego czyste, kolorowo i nowocześnie urządzone apartamenty z aneksami kuchennymi i przestronnymi łazienkami. Na tyłach ogródek z miejscem do wypoczynku, z którego za sprawą deszczu nie mieliśmy szansy skorzystać. Jedyny minus to remont ulicy, który nas zaskoczył i zapewnił nam darmowe testowanie auta w warunkach zbliżonych do rajdowego OS'u.
Nie potrafię zrobić ładnych zdjęć, więc wszystkie powyższe pochodzą ze strony www.city-residence.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz