Dzisiejszy dzień z szaloną pogodą nastroił mnie tak jakoś leniwie, wakacyjnie i melancholijnie. Przeglądałam galerię zdjęć, która mam zgromadzoną na dysku i mój wzrok przyciągnęła dominująca ostatnio szarość.
Oglądając zdjęcia miałam swój cel, dziś po pracy wybieram się na zakupy do IKEI i niezbędna była dawka inspiracji. Szukamy nowej kanapy, bo obecna jest w zatrważającym stanie (głównie za sprawa kocich pazurów).
Poniżej moje ulubione fotki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz